Zmiana czasu z zimowego na letni to dla wielu z nas, szczególnie największych śpiochów, spore wyzwanie. Mija niekiedy kilka dni, zanim organizm przyzwyczai się do nowej godziny pobudki. O ile ranne ptaszki poradzą sobie bez większych problemów, późnonocne sowy prawdopodobnie będą walczyć ze sobą, aby wstać z łóżka bladym świtem. Podpowiadamy, jak można ułatwić sobie poranne wstawanie.
Jakie są zalety wczesnego wstawania?
Wizja porannego wstawania jest koszmarna dla wielu z nas. Tymczasem udowodniono, że wstawanie przed 6 rano ma dobroczynny wpływ nie tylko na naszą aktywność i więcej czasu dla siebie w ciągu dnia, ale też na nasz nastrój i samopoczucie. Pewna para australijskich psychologów, dr Bailey Bosch i dr Marny Lishman, w swoich publikacjach opisuje, jak wczesne wstawanie pozytywnie wpływa na nasze zdrowie. Rekomendują, aby postarać się w jak największym stopniu upodobnić rytm swojego życia do rytmu przyrody. Osoby, które zaczynają dzień o świcie a kończą wraz z zachodem słońca są ponoć szczęśliwsze i znacznie zdrowsze od ludzi-sów.
Jak poprawić jakość snu?
„Doba jest za krótka” – często słyszymy takie stwierdzenie od rodziny czy znajomych, którym zazwyczaj nie wystarcza czasu na uporanie się z codziennymi obowiązkami. A i sami czasem chcielibyśmy, aby dzień trwał trochę dłużej. Dodatkowo nadmiar zajęć czy wieczornych rozrywek w postaci seriali telewizyjnych, surfowania po sieci czy robienia zakupów on-line powoduje, że chodzimy spać o bardzo późnej porze. Jak zatem podjąć wyzwanie zasypiania wcześniej? Sposób, wbrew pozorom, nie jest taki trudny. Najlepiej zacząć od lepszej organizacji czasu w ciągu dnia, nie brać na barki zbyt wielu obowiązków i starać się znaleźć czas na zrobienie przed snem czegoś, co nas relaksuje. Najlepiej zrezygnować z używania przed zaśnięciem telefonu komórkowego na rzecz spaceru na świeżym powietrzu, kąpieli czy poczytania książki. Dobrze też wygasić przed snem ostre światło, dajemy wtedy organizmowi znak, że pora na odpoczynek.
Czy dieta wpływa na jakość snu?
Największym błędem, jaki popełniamy, jest niewłaściwe odżywianie się, zwłaszcza tuż przed snem. Wiele osób, zaganianych rano i w ciągu dnia, zapomina o tym, że to co zjemy na kolację ma olbrzymi wpływ na jakość naszego snu i „uzupełnia” niedobory jedzenia właśnie wieczorami. Ostatni posiłek powinien być lekkostrawny i spożywany minimum dwie godziny przed snem. W przeciwnym razie nasz organizm, zamiast wypoczywać, zajęty jest trawieniem. Nic więc dziwnego, że rano czujemy się zmęczeni i trudno nam oderwać głowę od poduszki. Zaleca się też rezygnację z picia kawy przed snem, chyba że jest to kawa bezkofeinowa.
Jak zmotywować się do wczesnego wstawania?
Przede wszystkim, aby wczesne wstawanie stało się łatwiejsze i przyjemniejsze musimy znaleźć powód, dla którego chcemy to zrobić. Zazwyczaj wyjeżdżając na wakacje czy w podróż służbową jesteśmy na tyle zmobilizowani, że wstajemy po pierwszym dzwonku budzika. Dlatego najlepiej sprawić, aby każdego dnia mieć ważny powód do wstania z łóżka. Planując dzień, zaczynajmy od realizowania zadań dla nas najistotniejszych a zarazem przyjemnych. Pamiętajmy też, że pobudka godzinę wcześniej niż zwykle pozwoli lepiej rozplanować dzień i uniknąć pośpiechu oraz irytacji. Wprowadzenie pewnej regularności w planowanie rytmu dnia i w realizowanie obowiązków wpłynie na nasze zdrowie psychiczne oraz lepszy nastrój. A i wieczorem będziemy się czuli mniej zmęczeni.
Co robić gdy zadzwoni budzik?
Budzik ustawiony w telefonie, prawdopodobnie u większości z nas, nie dzwoni tylko raz. Tak zwana drzemka, czyli przestawienie alarmu na włączenie za 5 czy 10 minut to zmora każdego, kto planował wcześnie wstać, ale chęć pozostania pod ciepłą kołdrą jest silniejsza. Aby nie korzystać z tego, pozornie wygodnego, rozwiązania najlepiej położyć telefon jak najdalej od łóżka, tak aby po przebudzeniu musieć wstać, przejść kilka kroków i zmusić mózg do jak najdłuższej aktywności. Nasza chęć na powrót do łóżka i ponowne zaśniecie spadnie. Dodatkowo warto od razu zadbać o to,aby do pokoju wpadło dzienne światło, tj. odsunąć wszelkie rolety, zasłony itp. To znak dla organizmu, że pora wstawać. Przestawienie się i nauczenie, żeby nie włączać kolejnej drzemki nie będzie łatwe, ale naprawdę warto zwalczyć w sobie to przyzwyczajenie. Pomocne mogą okazać się też dostępne aplikacje takie jak Spinme lub Walk up!.
Co pomaga skutecznie się rozbudzić?
Jeśli wypracujemy w sobie nawyk wstawania od razu po pierwszym alarmie budzika to już połowa sukcesu. Kolejnym bardzo skutecznym sposobem na obudzenie się jest przemycie twarzy chłodną wodą lub orzeźwiający prysznic. Doda nam mnóstwo energii i sprawi, że szybko zapomnimy o śnie i będziemy gotowi do działania. Warto też zaplanować sobie drobną nagrodę za wcześniejsze wstanie – czas na posłuchanie ulubionej muzyki, interesującej audycji w radiu, bieganie, medytację lub kubek świeżo zaparzonej kawy. Wizja czekającej na nas przyjemności potrafi zdziałać cuda.
Zostaw komentarz Anuluj odpowiedź